Dzień dzisiejszy z pewnością jest przełomowy dla polskich kredytobiorców, jeśli zaciągnęli kredyt waloryzowany frankiem szwajcarskim. W sprawie C-260/18 wszczętej na zapytanie Sądu Okręgowego w Warszawie odbyła się rozprawa, na której Rzecznik Generalny Giovanni Pitruzzella wydał swoją opinię w sprawie. Opinia TSUE jest miażdżąca dla banków. 

Chcesz skorzystać z bezpłatnej analizy?
Zapraszamy do kontaktu, odpowiemy na wszelkie pytania.

Biegły rozpoczął od podkreślenia, że system ochrony konsumenta wdrożony dyrektywą 93/13 zakłada, że konsument jest stroną słabszą i w starciu z przedsiębiorcą przegrywa zarówno na polu możliwości negocjacyjnych jak i stopnia wiedzy o samym sprzedawanym produkcie. Z tego powodu dyrektywa obejmuje konsumenta szczególną ochroną.

Sąd nie powinien uzupełniać umowy po wykreśleniu klauzul

Z powyższego wypływają dla kredytobiorców ważne wnioski. Przede wszystkim – jeśli sąd stwierdzi abuzywność klauzul przeliczeniowych w umowie to sąd krajowy nie powinien uzupełniać w tym zakresie treści umowy. Stwierdzenie, że klauzule mówiące o tym, po jakim kursie bank przelicza wypłacany kapitał i spłacane raty kredytu, nie wiążą konsumenta, powinno skutkować ich prostym wykreśleniem z umowy, a nie np. utrzymaniem przy założeniu, że wiążący może być kurs średni NBP zamiast kursów ustalanych jednostronnie przez Bank.

Konsument dokonuje wyboru, czy umowa ma pozostać w mocy w pozostałej części, czy też upaść

Ponadto najważniejszym wnioskiem, jaki przedstawił Rzecznik Generalny jest stwierdzenie, że w razie abuzywności klauzul zawartych w umowie – to konsument dokonuje wyboru, czy umowa ma pozostać w mocy w pozostałej części, czy też upaść. Na chwilę obecną orzecznictwo w sprawach frankowych kształtowało się niejednolicie. Niektóre składy orzekające stwierdzały, oczywiście po uznaniu klauzul przeliczeniowych za niedozwolone, że umowa pozostaje w mocy, a kredyt staje się kredytem złotówkowym opartym na stawce LIBOR, inne natomiast postulowały nieważność całej umowy.

Rzecznik wypowiedział się w owej kwestii jasno – fundamentem dyrektywy 93/13 jest ochrona interesów konsumenta. To konsument najlepiej wie, jakie wyjście będzie dla niego korzystniejsze – czy utrzymanie umowy w mocy, zwrot dokonanych nadpłat i spłacanie kredytu po wykluczeniu franka z umowy (tj. zakładając, że umowa była kredytem złotówkowym opartym na stawce LIBOR), czy też unieważnienie całej umowy, co będzie się wiązać z rozliczeniami między klientem a bankiem, gdzie obie strony muszą sobie niezwłocznie zwrócić tyle złotówek ile nawzajem sobie świadczyły.

Czy orzeczenie będzie zgodne z opinią TSUE

Co opinia Rzecznika oznacza w praktyce? Teoretycznie Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej nie jest związany stanowiskiem Rzecznika Generalnego. W praktyce jednak rzadko zdarza się, aby orzeczenia TSUE były niezgodne z przedstawioną w sprawie opinią. Czekamy zatem z niecierpliwością na wyrok TSUE w niniejszej sprawie, który powinien zapaść w najbliższych miesiącach. Co najważniejsze – orzeczenie Trybunału będzie wiązać wszystkie sądy krajowe w zakresie interpretacji wspomnianej dyrektywy.

Chcesz skorzystać z bezpłatnej analizy?
Zapraszamy do kontaktu, odpowiemy na wszelkie pytania.