Do niedawna SNB cyklicznie podwyższał poziom stóp procentowych. Kurs franka systematycznie rósł, stawiając Frankowiczów w coraz trudniejszej sytuacji. Na ten moment cykl podwyżek zakończył się, jednak doświadczeni dotychczasowym wahaniem kursu, kredytobiorcy trzymają palec na pulsie. Sytuacja za wschodnią granicą dolewa oliwy do pieca, potęgując poczucie niepewności. Czy Frankowicze powinni być przygotowani na kolejne turbulencje?
Czytaj również: Ile jest w Polsce Frankowiczów?
Jak kształtuje się kurs franka?
Na przestrzeni ostatnich miesięcy miały miejsce duże wahania helweckiej waluty. We wrześniu zakończył się cykl podwyżek stóp procentowych przez SNB. Nie dość, że decyzją Rady Polityki Pieniężnej, zdecydowano o obniżce stóp procentowych, co skutkowało nagłym wzrostem kursu franka szwajcarskiego, to sytuację pogarsza również konflikt na wschodzie.
Pod koniec czerwca br. kurs CHF wyniósł 4,55 zł, następnego dnia wzrósł do 4,67 zł. Nic więc dziwnego, że posiadacze aktywnych kredytów frankowych załamują ręce, nerwowo śledząc sytuację. Obecnie kurs franka utrzymuje się w okolicach 4,70 zł. To nadal bardzo dużo, co z pewnością odczuwają teraz osoby spłacające kredyty frankowe. Czy Frankowicze mogą spodziewać się kolejnego miażdżącego wzrostu?
Inflacja w Szwajcarii – czy to definitywny koniec podwyżek stóp procentowych?
Pięciokrotne podwyżki stóp procentowych przez Narodowy Bank Szwajcarii miały na celu opanować szalejącą inflację. Zacieśnienie polityki monetarnej doprowadziło do tego, że ceny na szwajcarskim rynku w końcu się ustabilizowały. Chociaż na ostatnim posiedzeniu rady SNB zrezygnowano z kolejnych podwyżek, nie można wykluczyć, że w przyszłości dojdzie do kolejnej podwyżki. Konflikt na wschodzie trwa, a międzynarodowa gospodarka obrywa rykoszetem. W takiej sytuacji bardzo ciężko dokładnie przewidzieć możliwe wahania kursu.
Frank szwajcarski jako bezpieczna przystań
W prawniczym żargonie funkcjonuje pojęcie tzw. walut save heaven, czyli walut określanych mianem bezpiecznej przystani. Najprościej mówiąc, są to waluty, które zyskują wartość, gdy pojawia się sytuacja kryzysowa.
Na ten moment bezpieczną przystanią ogłoszony został właśnie frank szwajcarski, a według przewidywań helwecka waluta będzie umacniała się w stosunku do USD w przeciągu kolejnych miesięcy.
Kurs CHF jest wysoki i będzie jeszcze wyższy?
Od jakiegoś czasu kurs franka utrzymuje się na stałej pozycji. W obecnej sytuacji wiele zależy od decyzji SNB. Wojna Rosji z Ukrainą to trudny czas dla gospodarki, która każdego dnia odczuwa skutki konfliktu. Na ten moment kurs franka jest stabilny, a Szwajcaria stłumiła falę inflacyjną. Prezes SNB Thomas Jordan podkreśla, że w razie konieczności cykl podwyżek stóp procentowych będzie kontynuowany. W naszej opinii nie ma potrzeby martwić się na zapas. Według czarnych scenariuszy kurs franka jeszcze w tym roku przekroczy granicę 5 zł, jednak na ten moment są to tylko czcze przypuszczenia.
Aktualnie kurs franka utrzymuje się na stałej pozycji, jednak wpływ sytuacji międzynarodowej i decyzji SNB mogą wprowadzić zmienność. Obserwowanie sytuacji i reakcje rynku pozostają kluczowe dla zrozumienia, czy kurs franka utrzyma się na obecnym poziomie czy też nastąpią dalsze zmiany.
Bibliografia:
- Narodowy Bank Polski, aktualne i archiwalne tabele kursów walut, dostępne online: [https://nbp.pl/statystyka-i-sprawozdawczosc/kursy/]
