Uchwała Izby Cywilnej SN to nieco zapomniany temat. W 2021 pierwsza prezes SN zadała pytania dotyczące kilku kwestii związanych ze sprawą Frankowiczów. Dziś jednak sytuacja wygląda inaczej, niż to miało miejsce 2 lata temu. Wyrok SN w tej sprawie jest zbędny z punktu widzenia kredytobiorców, ale mógłby okazać się korzystny dla banków. Dlaczego? Przypomnijmy, czego dotyczyły pytania zadane przez prezes SN. Czy wyrok SN stanowi dla instytucji sposób, aby uniknąć odpowiedzialności za wadliwe umowy frankowe?

Czytaj również: Sprawy frankowe Kraków

Chcesz skorzystać z bezpłatnej analizy?
Zapraszamy do kontaktu, odpowiemy na wszelkie pytania.

Kilka lat temu orzecznictwo w sprawach frankowych nie było zorientowane na krzywdę kredytobiorców w takim stopniu jak teraz. Frankowicze, którzy zdecydowali się pozwać bank, liczyli się z tym, że mogą ponieść porażkę w trakcie sądowej batalii. W 2021 roku w centrum uwagi kredytobiorców znalazło się 6 pytań zadanych przez prezes Sądu Najwyższego Małgorzatę Manowską dotyczących kredytów frankowych. Wówczas Frankowicze z niecierpliwością oczekiwali na wyrok, obawiając się o dalszy przebieg wszczętych procesów frankowych. Dziś mało kto przejmuje się tą kwestią, uważając ją za nieaktualną. 

Pytania skierowane przez prezes Sądu Najwyższego do Izby Cywilnej SN w 2021 r. dotyczyły:

  • wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z kapitału; 
  • początku biegu terminu przedawnienia roszczeń banków wobec kredytobiorców; 
  • możliwości odfrankowienia kredytu denominowanego lub indeksowanego kursem CHF; 
  • sposobu rozliczenia obu stron po prawomocnym wyroku sądu; 
  • uprawnienia sądu do zmiany kursu walutowego w umowie frankowej, jeśli ta zawiera niedozwolone postanowienia. 

Frankowicze nie muszą śledzić informacji na bieżąco, aby wiedzieć, że większość z wymienionych kwestii została już dawno rozstrzygnięta. Przykładowo stosunkowo niedawno, bo 15 czerwca br.m  rozwiązany został problem wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z kapitału. TSUE zajęło stanowisko w praktycznie każdej sprawie poza sposobem rozliczenia stron.

Czy Uchwała Izby Cywilnej jest potrzebna?

Co prawda unijni sędziowie już nie raz wypowiadali się na temat kredytów frankowych, wyręczając w tym Izbę Cywilną. Natomiast nie można uznać, że wypowiedzi poszczególnych orzeczników mają równie duże znaczenie, co stanowisko wszystkich przedstawicieli Izby Cywilnej SN. Prawdę powiedziawszy, jeśli nawet dojdzie do ogłoszenia wyroku przez Sąd Najwyższy, nie wprowadzi on jakichś szczególnych zmian dla Frankowiczów. Wyroki TSUE już dawno ukształtowały silną prokonsumencką postawę względem kredytobiorców. 

Niepokoi jednak fakt, że SN nie zawsze jest skory, aby stanąć po stronie konsumenta. Wobec tego szerzą się pogłoski, że wyrok Izby Cywilnej mógłby przerzucić odpowiedzialność odszkodowawczą na Skarb Państwa. O ile nie jest to szczególnie krzywdzące dla Frankowiczów, o tyle jest to sprzeczne z ideą sprawiedliwego zadośćuczynienia banków za stosowanie nieuczciwych praktyk. Naszym zdaniem istnieje małe prawdopodobieństwo, że w przyszłości Frankowicze będą musieli kierować roszczenia do Skarbu Państwa. Nawet jeśli uchwała Izby Cywilnej SN wprowadzi takie zmiany, najpewniej szybko zostaną one cofnięte przez TSUE. 

Chcesz skorzystać z bezpłatnej analizy?
Zapraszamy do kontaktu, odpowiemy na wszelkie pytania.