Dnia 14 grudnia 2023 r. zapadł kolejny, ważny wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej dla frankowiczów!

W sprawie C-28/22 TSUE odpowiedział na kolejne 5 pytań, na które odpowiedzi mogą zmienić wiele aspektów polskiego orzecznictwa w sprawach kredytów frankowych.

Przede wszystkim Trybunał wypowiedział się odnośnie do takich kwestii jak:

  • Kwestia przedawnienia roszczeń konsumenta i przedsiębiorcy
  • Kwestia weryfikacji przez przedsiębiorcę świadomości konsumenta w przypadku zawarcia ugody
  • Kwestia zatrzymania świadczenia
  • Kwestia zasądzenia odsetek w przypadku zatrzymania

Trybunał wskazał, że nie może dochodzić do takiej sytuacji, w której na skutek stwierdzenia nieważności umowy kredytu hipotecznego zawartego przez konsumenta z przedsiębiorcą, roszczenie konsumenta przedawniać się będzie we wcześniej terminie niż roszczenie przedsiębiorcy.

TSUE wskazał, że niezgodne z prawem unijnym jest uznanie, że roszczenie przedsiębiorcy zaczyna się przedawniać dopiero od momentu wydania prawomocnego wyroku w sprawie stwierdzenia nieważności, podczas gdy termin przedawnienia roszczeń konsumenta wynikających z nieważności tej umowy rozpoczyna bieg w chwili, w której dowiedział się on lub powinien był wiedzieć o niedozwolonym charakterze postanowienia powodującego tę nieważność.

Analizując wyrok Trybunału należy dojść do konkluzji, że bieg terminów przedawnienia powinien rozpocząć się jednocześnie, ponieważ nie powinno dojść do sytuacji, w której konsumentowi wysyłającemu reklamację do banku roszczenie przedawnia się, a roszczenie banku nie. Wskazane jest, że bank może przecież celowo wydłużać postępowanie pozasądowe celem przedawnienia roszczeń kredytobiorcy. TSUE zwraca uwagę w takim razie na fakt, że termin przedawnienia rozpoczyna się dla obu stron najwcześniej od dnia wezwania do zapłaty bądź od dnia złożenia reklamacji do banku przez kredytobiorcę.

Kwestia weryfikacji świadomości

Odnośnie do drugiego pytania – TSUE badał, czy bank powinien sprawdzać świadomość konsumenta, czy ten wiedział o skutkach usunięcia nieuczciwych warunków zawartych w tej umowie lub o niemożności zachowania mocy wiążącej owej umowy w przypadku usunięcia tych warunków.

Dyrektywa 93/13 nie sprzeciwia się sytuacji, w której strony umową eliminują nieuczciwy charakter zawartego w niej postanowienia. Przede wszystkim umowa taka jest wiążąca, o ile odstąpienie przez konsumenta od powołania się na nieuczciwy charakter wynika z jego wolnej i świadomej zgody. A zatem konsument godząc się na zawarcie takiej umowy, np. ugody, świadomy jest tego, w jakim celu jest ona zawierana, jakie będą konsekwencje jej zawarcia oraz udziela na to zgody.

Po drugie, TSUE wskazuje, że nowy warunek zmieniający nie może być nieuczciwy. Trybunał podkreśla natomiast, że instytucja kredytowa, jaką jest bank, mimo wszystko nie jest zobowiązana do zbadania, czy kredytobiorca, z którym łączy go umowa kredytu, jest świadomy skutków usunięcia postanowień nieuczciwych.

Kwestia zarzutu zatrzymania

Trybunał wypowiedział się również do kwestii podniesienia tak zwanego prawa zatrzymania. Zdaniem Trybunału banki nie mają prawa skorzystać skutecznie z prawa zatrzymania. A zatem przedsiębiorcy nie przysługuje prawo do uzależnienia zwrotu świadczeń otrzymanych od konsumenta od równoczesnego zaoferowania przez konsumenta zwrotu świadczeń otrzymanych od przedsiębiorcy lub zabezpieczenia przez konsumenta dokonania takiego zwrotu.

Podkreślenia wymaga fakt, że przedsiębiorca nie znajduje się w sytuacji opóźnienia w wykonaniu, zanim umowa kredytu hipotecznego stanie się trwale bezskuteczna, co powoduje, że konsument traci prawo do części lub całości odsetek za opóźnienie, co dodatkowo pogarsza jego sytuację prawną i finansową, a to zdaniem TSUE nie powinno mieć miejsca.