Obietnice wyborcze to coroczny konkurs pt. „kto da więcej”. Nowy rząd a kredyty frankowe to zagadnienie szczególnie ważne dla kredytobiorców z aktywnym kredytem CHF. Wiemy już, że partie wycofały się z lwiej części obietnic, ale czy wśród nich znalazły się deklarowane ułatwienia dla kredytobiorców?
Czytaj również: Najnowsze orzeczenie TSUE, a jego wpływy na Frankowiczów
Starcie dwóch graczy politycznych
Zanim przejdziemy do konkretów, przypomnijmy sobie jakie zmiany obiecywały partie polityczne dla frankowiczów. Najwięcej w tej kwestii deklarowali dwaj najwięksi oponenci – Prawo i Sprawiedliwość oraz Koalicja Obywatelska. Ta druga utożsamiana jest przede wszystkim z PO, jako że w Polsce walka o władzę od lat toczy się między dwoma partiami. Nie powinno dziwić, że to właśnie PiS i KO poświęciły najwięcej uwagi kredytom frankowym. Wszak problem frankowiczów pojawił i rozwinął się za ich kadencji.
Od początku. Dwie kadencje rządów PO-PSL przypadły na lata 2007-2015. Przypominamy, że pierwsze kredyty frankowe były udzielane w Polsce na początku lat 00. Już w 2008 r. wiadomym było, że skala problemu jest ogromna, a problem frankowiczów poważny. PO miało więc 7 lat na wprowadzenie ułatwień dla kredytobiorców. Czy ówczesny rząd podjął rękawicę w tej sprawie? PO-PSL nie wprowadziły realnych zmian, które ułatwiłyby frankowiczom dochodzić roszczeń przed sądem.
Jak na tle tego wypadły rządy PiSu? W lutym 2017 r. prezes Jarosław Kaczyński poradził frankowiczom, ale sami chwycili za stery i walczyli o swoje prawa przed sądem. W skrócie właśnie tak można opisać wsparcie, jakie Prawo i Sprawiedliwość udzieliło kredytobiorcom zmagającym się z kredytem frankowym. Dużo więcej w tej sprawie zrobiły sądy i TSUE, niżeli rząd PiSu.
Propozycje polityczne
Sytuacja po wyborach 2023 była dość specyficzna. PiS wygrał wybory do Sejmu, ale to Trzecia Droga, Lewica i KO były zdolne do utworzenia rządu. Początkowo wprowadziło to niemałe zamieszanie, bo programy partii, zwłaszcza program Lewicy, mocno się od siebie różnią. Prawda jest taka, że najwięcej dla frankowiczów obiecał PiS, deklarując wprowadzenie trzech istotnych zmian:
- reformy sądownictwa;
- przerzucenie ciężaru dowodu na banki;
- zaostrzenie regulacji w sprawie działalności kancelarii odszkodowawczych.
KO zaproponowało m.in. skrócenie czasu oczekiwania na pierwsze posiedzenie sądu, rezygnację z posiedzeń przygotowawczych, łatwiejsze uzyskanie zabezpieczenia powództwa. Jak wskazują eksperci, nie ma przeszkód, aby sądy już teraz zastosowały się do propozycji partii. Wszystko zależy od chęci.
Z kolei połączenie Polski 2050 i PSLu położyło nacisk na odciążenie sądów, i szybsze rozwiązanie sporu frankowego przez zawarcie ugody zgodnej z narracją TSUE. Już teraz snute są spekulacje, że banki raczej niechętnie przystaną na takie rozwiązanie. Teraz ugody frankowe zawierane są zgodnie z propozycją KNF, która pośrednio zabezpiecza ich interesy.
Lewica zaskoczyła swoją determinacją. W przeciwieństwie do reszty koalicjantów partia zdążyła już wdrożyć konkretny plan działania. Lewica domaga się, aby Najwyższa Izba Kontroli wzięła działania KNF pod lupę. Partia złożyła już wniosek do Najwyższej Izby Kontroli.
Banki kontra frankowicze
Oczywiste jest to, że kredytobiorcy i instytucje finansowe mają zupełnie inne perspektywy na zażegnanie sporu. Banki dążą do rozwiązania kwestii kredytów walutowych poprzez przewalutowanie ich na złote, zamykając tym samym potencjalne roszczenia kredytobiorców. Ci z kolei chcą dochodzić swoich praw przed sądem.
W planach jest tzw. ustawa frankowa, która nałożyłaby na kredytobiorców unieważniających swoje umowy podatek od uzyskanych korzyści. Mimo to eksperci wskazują na niewielkie szanse powodzenia banków w przeforsowaniu tego rozwiązania, zważywszy na niechęć rządu do podejmowania antykonsumenckich działań.
Duży problem stanowią kadrowe braki w sądach. Poprawa obsady personalnej w sądach wydaje się być bardziej obiecująca niż zmiany legislacyjne, mogące znacząco wpłynąć na relacje między klientami a bankami. Szansa na jeszcze szybsze uzyskanie wyroki z pewnością zachęciłaby rzeszę kredytobiorców do działania.
Kancelaria frankowa dla Ciebie
Nasi prawnicy od lat pomagają frankowiczom w dochodzeniu roszczeń przed sądem. Zmiana zaczyna się od jednej decyzji, dlatego to od Ciebie zależy, czy będziesz dalej tkwił w pętli rat kredytu, czy raz na zawsze pozbędziesz się tego problemu. Kancelaria frankowa Toruń wesprze Cię w podejmowaniu kolejnych kroków. Nie wiesz gdzie zacząć? Zacznij od skorzystania z kalkulatora frankowego. Przypominamy, że wstępna analiza umowy jest zawsze bezpłatna.
Jakie obietnice wyborcze nowego rządu odnoszą się do problemu kredytów frankowych?
Partie rządzące deklarowały przed wyborami prokonsumencką postawę, m.in. upraszczając procedury sądowe, zawieranie ugód zgodnych z orzecznictwem TSUE i ułatwienie zabezpieczenie powództwa.
Jakie programy partii opozycyjnych dotyczą rozwiązania problemu frankowiczów?
Partie koalicyjne zobowiązały się m.in. do zreformowania procesu sądowego, zwiększenia nadzoru nad KNF oraz uruchomienia korzystniejszego programu ugód frankowych dla kredytobiorców.
Czy istnieje możliwość współpracy między nowym rządem a opozycją w kwestii kredytów frankowych?
Ciężko odpowiedzieć na to pytanie jednoznacznie. Główną przeszkodę stanowi konflikt wewnętrzny między partiami. Może minąć jeszcze trochę czasu, nim oponenci dojdą do porozumienia.
Czy nowy rząd planuje wprowadzić ułatwienia dla kredytobiorców walutowych?
Nowy rząd a kredyty frankowe, to temat, który jawi się dość optymistycznie. Na razie czekamy na rozwój wydarzeń,
