Proces a ugoda frankowa – co opłaca się bardziej dla frankowiczów? Sprawy frankowe to wciąż temat aktualny. Kilkaset tysięcy Polaków spłaca swój kredyt, wahając się przed zrobieniem kroku w przód. Nic dziwnego, w grę wchodzi kapitał o dużej wartości, a co ważniejsze, psychiczny spokój. Unieważnienie umowy frankowej gwarantuje zarówno finansowe korzyści, jak i mentalną równowagę w związku z uwolnieniem się od kredytu. 

Zalety procesu frankowego uwypuklają liczne ograniczenia ugody w sprawach frankowych. Dlaczego banki zachęcają do polubownego rozstrzygnięcia sporu? Jakie są zalety i wady ugody dla frankowiczów? Co tak naprawdę możesz zyskać, unieważniając umowę?

Chcesz skorzystać z bezpłatnej analizy?
Zapraszamy do kontaktu, odpowiemy na wszelkie pytania.

Zanim zdecydujesz się na podpisanie ugody, powinieneś zadać sobie pytanie, czy to tak naprawdę rozwiązuje problem kredytu. Przyjrzyjmy się bliżej mechanizmowi ugód frankowych. Ugoda polega na konwersji kredytu waloryzowanego do franka szwajcarskiego na kredyt złotówkowy oparty o stawkę WIBOR. Wobec tego pierwotny wzorzec umowny zostaje podtrzymany w mocy, będąc tylko częściowo unieważniony. Kredytobiorca dalej spłaca swój kredyt, ale tym razem nie jest obarczony ryzykiem kursowym. 

Zwróćmy uwagę, że naturalnym mechanizmem obronnym przed nagłym wzrostem, cen jest podnoszenie stóp procentowych. Dla osób spłacających kredyt oparty na stopie rynkowej WIBOR jest to zła informacja. Im wyższe stopy procentowe, tym wyższe raty kredytu. Ta sama zasada dotyczy frankowiczów, którzy zdecydowali się na podpisanie ugody. Cykl podwyżek stóp procentowych został, póki co wstrzymany. Jak podkreśla Prezes NBP, Rada Polityki Pieniężnej trzyma palec na pulsie i nie można całkowicie wykluczyć możliwości dalszych podwyżek. 

Kolejnym problemem jest brak możliwości negocjacji warunków ugody. Banki chwalą się elastycznym podejściem do kredytobiorcy, w konsekwencji licząc na to, że jeśli ten zdecyduje się na polubowne rozwiązanie, to raczej z takiej decyzji już się nie wycofa. Ostatecznie wychodzi na to, że klient ma iluzoryczne wrażenie, iż wypracował kompromis. Natomiast sam fakt, że frankowicze, zamiast wytoczyć powództwo przystali na ugodę, stawia bank na wygranej pozycji. 

Ugoda vs. proces

Ugodę frankową można podsumować w następujący sposób – jest to sensowne rozwiązanie dla osób, dla których kwestie finansowe nie są sprawą priorytetową. Ugoda jest szybka, ale nierentowna dla frankowiczów. Im więcej kredytobiorca nadpłacił, tym więcej straci po podpisaniu ugody. Do tej pory podpisano około 70 tys. ugód, przy czym coraz częściej mówi się o kredytobiorcach, którzy chcą podważyć ugodę frankową. Już samo to zjawisko stawia ugody frankowe w ciemnym świetle. 

Duża część tych głosów należy do frankowiczów, którzy podpisali ugodę na samym początku wdrażania masowych programów ugód. Od 2021 r. kiedy PKO BP jako pierwszy ruszył z ugodami frankowymi, zapadło wiele istotnych wyroków w sprawach frankowych,  które ukształtowały aktualną linię orzeczniczą. Pilotażowe wzorce ugód były jeszcze mniej korzystne niż są teraz, gdyż banki miały nieco większe szanse na wygraną w sądzie. 

Proces sądowy rzeczywiście jest rozwiązaniem dużo bardziej czasochłonnym od podpisania ugody. Natomiast prawomocny wyrok unieważniający umowę oznacza definitywne zerwanie relacji z bankiem i pozbycie się kredytu. Z perspektywy frankowiczów dużo ważniejsze są finansowe korzyści, a te, w porównaniu do ugody, są dalece bardziej atrakcyjne. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej na ten temat, kliknij TUTAJ

Negatywne skutki ugody sądowej

Osoby niebędące do końca świadome tego, jak działa ugoda frankowa po podpisaniu dokumentu stają przed koniecznością zapłacenia bankowi dodatkowego wynagrodzenia. W ramach ugody bank obniża saldo zadłużenia, którego wysokości kredytobiorca nie był świadom w trakcie spłaty kredytu. Sytuacja jednak wcale nie jest taka kolorowa, co przedstawia poniższy przykład:

Pan Marek zaciągnął kredyt CHF o wartości 300 tys. zł. Wraz z nadpłatą spłacił 420 tys. zł. Bank w ramach ugody zgodził się, aby obniżyć saldo zadłużenia tak, że kredytobiorca będzie musiał spłacić jeszcze 60 tys. zł. Może uregulować tę kwotę jednorazowo lub rozłożyć ją na raty w oparciu o wskaźnik WIBOR. 

Teraz zastanówmy się, jak ta sama sytuacja wyglądałaby, gdyby Pan Marek unieważnił swoją umowę. Wówczas to bank musiałby zwrócić mu 120 tys. zł nadpłaty plus odsetki za opóźnienie i częściowe koszty procesu frankowego. Przy okazji kredytobiorca odzyskałby psychiczny komfort, nie martwiąc się już comiesięczną spłatą kredytu.

Skorzystaj z pomocy kancelarii frankowej

Pledziewicz Kancelaria to gwarancja profesjonalizmu i skuteczności. Reprezentujemy interesy frankowiczów, pomagając im odzyskać utracony kapitał. Przeprowadzimy Cię przez labirynt procedur sądowych, więc nie musisz się martwić formalnościami. Wspólnymi siłami zawalczymy o Twój finansowy spokój. Wykonaj szybką symulację za pomocą kalkulatora frankowego i przekonaj się, że warto unieważnić umowę frankową. 

Jakie są pułapki i ograniczenia ugody frankowej, których kredytobiorcy we frankach powinni się wystrzegać?

Przede wszystkim ugoda frankowa uniemożliwia pozwanie banku w przyszłości. Kredytobiorca podpisujący ugodę bezpowrotnie zrzeka się prawa do korzyści finansowych, jakie gwarantuje unieważnienie umowy. 

Jakie negatywne skutki mogą wyniknąć z zawarcia ugody sądowej w sprawach związanych z kredytami we frankach?

Banki wprowadziły masowe programy ugód, gdyż nie miały innego wyjścia. Celem ugody jest zminimalizowanie przez instytucje finansowe strat finansowych. 

Zastanawiasz się co korzystniejsze: proces frankowa a ugoda? Skonsultuj się z nami i pozbądź się wątpliwości.

Chcesz skorzystać z bezpłatnej analizy?
Zapraszamy do kontaktu, odpowiemy na wszelkie pytania.

Bibliografia: